- autor: kratinho83, 2016-02-29 15:17
-
Pierwsze koty za płoty .....
Pierwszy mecz o stawkę rozgrywany był w niezielny wieczór. Spotkanie rozpoczęło się po myśli biało - czerwonych gdyż już w początkowej fazie gry Romek Pałys świetnym indywidualnym dryblingiem wpadł w pole karne przeciwnika i dograł do stojącego przed pustą bramką Jakuba Ziemianka. Uderzenie pod poprzeczkę i 1-0 dla gospodarzy. Niestety długo nie cieszyliśmy się prowadzeniem gdyż po szybkim kontrataku prawą stroną boiska zawodnik gości lekkim ale precyzyjnym strzałem wyrównał stan rywalizacji. Gra się wyrównała ale zawodnicy Jedlesee grali mądrzej, dłużej szanowali piłkę, płynnie zmieniali strony. W pewnym momencie niegroźna, wydawałoby się, sytuacja zmieniła się w stratę bramki. Otóż jeden z naszych obrońców podał do bramkarza ale zrobił to zdecydowanie za lekko i napastnik przyjezdnych minął go bez problemu i wpakował piłkę do pustej bramki. Ta bramka podłamała nas jednak tylko na chwilkę. Kilka chwil później Romek Pałys wyrównał po nieporozumieniu w szeregach gości. Cóż z tego skoro trzy minuty przed przerwą, znowu prawą stroną Jedlesee przeprowadziło akcję, którą zakończyło kolejnym golem. Złe ustawienie obrony i bramkarza spowodowało utratę gola, jak się później okazało decydującego. Wynik do przerwy nie zmienił się w drugiej odsłonie mimo usilnych starań Polaków. Porażka zamyka nam drogę do wygrania tego trofeum i zmusza nas do myślenia tylko o lidze. Ta zaczyna się już 12.03.2016, w sobotę o 19.00 na naszym stadionie. Zapraszamy serdecznie.