|
A-klasa |
dzisiaj: 24, wczoraj: 54
ogółem: 578 847
statystyki szczegółowe
W niedzielne przedpołudnie obie seniorskie drużyny zagrały wyjazdowe mecze z Jedlesee. Oto co się tam wydarzyło :)
Seniorzy
Jedlessee - FC Polska Wien 4-4 (2-3) Bramki: Mariusz Kozyra 2, Romek Pałys, Jakub Ziemianek
Skład: Sławek Biel, Jacek Wolny, Mariusz Skwarło, Adam Czech, Krystian Krata, Romek Pałys, Wojtek Bogacz, Jakub Janas, Łukasz Ziemianek, Jakub Ziemianek, Mariusz Kozyra oraz Leszek Krański i Tomasz Ryszka
Pierwsi wyjątkowo wyszli na boisko reprezentanci pierwszej drużyny. Zaczęło się od małego trzęsienia ziemi gdyż już w 6 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony boiska źle wybił jeden z obrońców, piłka trafiła w słupek własnej bramki a przy dobitce bezradna już była cała drużyna. Wstrząsy wtórne nadeszły już w 17 minucie gdy źle pilnowany pomocnik drużyny Jedlesee chciał dośrodkować a piłka schodząc mu z nogi kompletnie zaskoczyła naszego bramkarza. Mieliśmy 2-0 i faworyt był na kolanach. Polacy szybko jednak otrząsnęli się z letargu. W 26 minucie w pole karne wpadł Romek Pałys a obrońca wykonując wślizg trafił w nogi napastnika FCP. Sędzia główny skonsultować musiał się jeszcze z asystentem, ten potwierdził: rzut karny dla Polaków. Sam poszkodowany idealnie wykonał "jedenastkę" i goście zdobyli gola kontaktowego. Sześć minut później był już remis. Wyrównał Mariusz Kozyra po podaniu Romka Pałysa. To nie był jeszcze koniec emocji w pierwszej połowie. W 43 minucie ponownie Jakub Ziemianek pokonał bramkarza gospodarzy. Dobrym uderzeniem głową zakończył dośrodkowanie z lewej strony boiska wykonane znowu przez Romka. Pierwsze 45 minut to prawdziwy rollercoaster. Z 0-2 wyszliśmy na 3-2 !! Po przerwie goście dość szybko niestety wyrównali. W 60 minucie zawodnik gospodarzy pokonał Sławka Biela. Na kolejną bramkę czekaliśmy kwadrans. W 75 minucie Mariusz Kozyra drugi raz okazał się lepszy od golkipera Jedlesee. Polacy wygrywali 4-3 a mecz zbliżał się do końca. Niestety tym razem do końca grał przeciwnik. Po błędzie w komunikacji obrońca i bramkarz biało - czerwonych minęli się z piłką a ta wpadła do naszej siatki. 4-4 i sędzia kończy mecz. Kolejny wyjazdowy remis i kolejne stracone 2 punkty. Już w niedzielę o 16.00 musimy odnieść zwycięstwo aby poprawić sobie i kibicom humory. Do zobaczenia na stadionie.
Rezerwy
Jedlesee - FC Polska Wien 7-7 (3-0) Bramki: Damian Trałka 3, Marcin Kołodziej 3, Tomasz Jezierski
Skład: Andrzej Kołodziej, Konrad Krebs, Mateusz Wójcik, Krystian Krata, Bogdan, Tomasz Jezierski, Damian Trałka, Andrzej Dębowski, Krystian Durma, Marcin Kołodziej, Karol Osipow
Na deser obejrzeliśmy mecz zespołu rezerw. O pierwszej połowie możemy napisać, że się odbyła a w piłkę grali tylko gospodarze. Wynik 3-0 dla Jedlesee mówi sam za siebie. Biało - czerwoni nie funkcjonowali jak zespół, gra była rwana i obfitowała w wiele spalonych, niecelnych podań i kiksów we wszystkich formacjach. Po przerwie w drużynę wstąpiła nowa energia. Dwie bramki Damiana Trałki i jedna Marcina Kołodzieja dawała nam remis. Na twarzach gospodarzy pojawił się strach, że mogą ten mecz przegrać. Gdy w 70 minucie ponownie Jedlesse wyszło na prowadzenie wydawało się to mało prawdopodobne. Jednak w zespole biało - czerwonych świetne zawody rozgrywali wspomniany Trałka i Kołodziej. Już minutę później na 4-4 strzelił prawy pomocnik Tomasz Jezierski. Pokonał bramkarza strzałem głową. Na prowadzenie 5 minut później wyprowadził nas Marcin Kołodziej. Tym razem to Polacy wygrywali i nie mogli doczekać się końcowego gwizdka. Jeśli ktoś myślał, że to koniec emocji, ewidentnie się pomylił. Gospodarze w 80 minucie wyrównują ale minutę później swoją kolejną bramkę zdobywa Marcin, kompletując w ten sposób klasycznego hattricka. W 85 minucie tego samego dokonuje Damian Trałka a Polacy prowadzą już 7-5 !! Niestety nie potrafimy dowieźć tego wyniku do końca. W 89 minucie z rzutu wolnego kontaktowego gola strzela zawodnik gospodarzy a w ostatniej akcji meczu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niepilnowany w polu karnym obrońca Jedlesee pakuje piłkę do bramki. Zaraz po tym sędzia kończy spotkanie, które zakończyło się kosmicznym wynikiem 7-7. Wielkie podziękowania dla zawodników pierwszej drużyny za doping dla kolegów z rezerw. On pomógł podnieść się po pierwszej połowie i stworzyć atrakcyjne widowisko ;)
z meczu z wiener akademik będzie relacja? strzelcy bramek itp.?
w pierwszej strzelali vincent 2 i chyba romek w rezerwach kuba 2 mateusz i jarek
Brak aktywnych ankiet. |
Vardar-Viena | 1:2 | FC Polska Wien |
2018-02-10, 19:45:00 Wienerberg |
||
mecz towarzyski |
Najbliższa kolejka 9 | |||
|
Ostatnia kolejka 8 | |||
|