FC Polska Wien - strona nieoficjalna

U8

FC Polska Wien - Mannsworth 15-1 (7-1) Bramki: Jacek Droszcz 5, Dominik Kacprzak 3, Maksymilian Olejnik 2, Oliwier Szewczyk, 4 bramki samobójcze

Skład: Dawid Ciepielowski, Laura Sromek, Maksymilian Olejnik, Piotr Opałko, Oliwier Szewczyk, Oliver Pudo, Jacek Droszcz, Dominik Kacprzak

Przed meczem było pewne, że padnie wiele bramek. W rundzie jesiennej wygraliśmy na wyjeździe 13-9 więc liczyliśmy się z emocjami. Polacy zaczęli od początku dobrze operować piłką. Pewna gra w obronie Laury i Maksa spowodowała, że Dawid w bramce nie miał zbyt wiele pracy. Po odbiorze raz po raz dokładnymi podaniami nasi obrońcy dawali wiele sytuacji naszym napastnikom. Swój dzień miał najmłodszy na boisku Jacek, który zdobył aż 5 goli. Przeciwnik nie należał do mocnych jednak nie umniejsza to dokonań boiskowych naszych najmłodszych reprezentantów. Realizowanie tego co założone i spontaniczność dało efekt wybuchowy. Wiele satysfakcji daje fakt, że praca na treningu widoczna jest w meczach a zawodnicy dają z siebie wszystko. Oczywiście to dopiero początek drogi i pracujemy dalej aby ciągle podnosić swoje umiejętności. Kolejna szansa na obejrzenie w akcji U8 już w czwartek na turnieju SV Donau na Weissauweg 1, 1220 Wien. Zapraszamy :)

U10

SV Donau - FC Polska Wien 2-1 (1-0) Bramka: Adrian Kołodziej

Skład:  Jagła Filip, Emedole Nathan, Kołodziej Adrian, Nikiel Patryk, Milczanowski Maciek, Wróbel Dawid, Blaszak Szymon, Pierz Oliwier, Jezierski Robert., Okular Alexander, Olejnik Maksymilian, Gąsiorowski Daniel, Krawczyk Filip.

No i stało się… po 13 meczach bez porażki ( 6.09.2014 ), przyszedł czas i na nią… W niedzielę przyszło nam się zmierzyć z tyle nieznanym co i mocnym przeciwnikiem. Mecz zagraliśmy znowu w systemie 8:1, więc bieganie mieliśmy  więcej niż zwykle, a i przedostanie się pod bramkę przeciwnika jest wtedy zdecydowanie trudniejsze. W całym meczu oprócz bramki Adriana, mieliśmy jeszcze kilka sytuacji do strzelenia bramki, ale albo ostrzeliwaliśmy słupki, albo bramkarza gospodarzy. Trzeba dodać, że nasz Nathan również miał kilka okazji, żeby pokazać jak ważną częścią zespołu jest dobry bramkarz. Mimo tego, iż mecz przegraliśmy, patrząc na przebieg całego meczu, zagraliśmy bardzo pozytywnie, a zaznanie  goryczy porażki będzie dla nas wszystkich chłopcy dobrą lekcją na przyszłość. Dziękuje za zaangażowanie, za wole walki do samego końca, za „zespołowość”…., wszystko to przełóżmy na treningi, a wyniki będą coraz lepsze  J Brawa dla licznie zgromadzonych kibiców i przyśpiewki w końcówce spotkania… Może z boku tego nie było widać, ale chłopców Wasze okrzyki bardzo motywują to walki. Dziękujemy!

U14

FC Polska Wien - SKV Ankara 1-9 (0-6) Bramka: Adam Rogal

Skład: Szymon Zioło, Kacper Wilczek, Mikołaj Wantuch, Gerard Jędrzejczyk, Dawid Jędrzejczyk, Adrian Myśliwiec, Filip Moryson, Sebastian Książek, Filip Palacz, Jakub Rogal, Adam Rogal, Mikołaj Gwiazdoń, Maiky Birgfellner, Manuel Ates

Seniorzy

FC Polska Wien - Sans Papiers 5-1 (4-1) Bramki: Rafał Knapik 3, Mariusz Kozyra 2

Skład: Sławek Biel, Jacek Wolny, Krzysztof Komasa, Mariusz Skwarło, Krystian Krata, Mateusz Piecuch, Wojciech Bogacz, Bartek Majchrzak, Romek Pałys, Mariusz Kozyra, Rafał Knapik oraz Kuba Ziemianek, Łukasz Ziemianek, Norbert Wielocha

Po meczu U8 i U14 na boisko wybiegli zawodnicy głównej drużyny. Kolejny raz mecz rozgrywany był wieczorem co sprzyjało dużej frekwencji na trybunach. Żywiołowy doping kibiców niósł biało - czerwonych od samego początku. Nasz przeciwnik w poprzedniej kolejce pokonał niespodziewanie Eintracht Wien więc motywacji nam nie zabrakło. Spotkanie ułożyło się idealnie dla gospodarzy gdyż już w 7 i 9 minucie Rafał Knapik umieścił piłkę w siatce i zaczynaliśmy z wygodnego 2-0. W szeregach gości wkradła się nerwowość, przeciwnicy zaczęli się kłócić co od razu przełożyło się na jeszcze bardziej chaotyczną grę. W 30 mnucie swoją pierwszą bramkę w meczu zdobył Mariusz Kozyra. Sześć minut później dołożył kolejną i przeciwnik był wypunktowany. Przy 4-0 w 38 minucie przeciwnikom sprzyjało szczęście i piłka po jednej z akcji ofensywnych i podwójnym rykoszecie trafiła pod nogi czarnoskórego napastnika a ten zdobył jak się później okazało honorową bramkę. Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Goście zwinni i szybcy, ale nie wściekli. Dobrze wyszkoleni technicznie ale to co charakteryzuje afrykańską piłkę czyli brak dyscypliny taktycznej okazało się ich największą wadą. W końcowej fazie meczu przeciwnik miał wiele miejsca w środku boiska ale brak koncentracji zawodników ofensywnych nie pozwolił im strzelić kolejnych bramek. Polacy przypieczętowali wygraną gdy Rafał Knapik skompletował hattricka w 65 minucie spotkania. Świetna atmosfera na trybunach, doping dzieci i dorosłych, kobiet i mężczyzn. Dla takich kibiców chce się grać iwygrywać. Dziękujemy, że byliście z nami. Zapraszamy Was już na mecz na szczycie, już w sobotę o 18.45 gramy z vice liderem, który ma do nas 7 pkt straty ale otwarcie mówi a wygraniu ligi. Musicie i chcecie być tam z nami. Więcej informacji już w krótce na FB.

• Komentarzy [0]
• czytano: [454]
• DO